#60
To pierwszy tort, który zrobiłam całkowicie sama, bez żadnej pomocy. W tamtym roku próbowałam, ale w ostateczności mama musiała mnie uratować, no bo co, bo oczywiście krem mi się zważył :D Bałam się, że w tym roku też nie wyjdzie, bo w dodatku nie miałam przepisu, tylko coś tam kombinowałam, co zazwyczaj kończy się u mnie totalną klapą, ale przyłożyłam się i wyszedł!
Baardzo prosty w przygotowaniu, a znajomi mówili, że dobry, więc zachęcam do przygotowania, jak ma się okazje. Albo nawet bez ;)
Składniki:
(na biszkopt)
- 5 jajek
- 2/3 szklanki cukru
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- łyżeczka cukru z wanilią
(na krem)
- 130g gotowej polewy czekoladowej
- 200g śmietanki kremówki
- 220g masła
- 160g cukru pudru
- szczypta soli
(nasączenie biszkoptu)
- łyżeczka kakao
- łyżeczka cukru
- 150ml gorącej wody
+ dżem (wiśniowy lub truskawkowy)
truskawki
Przygotowanie:
Biszkopt - białka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na sztywną pianę. Bo ubitej piany dodać żółtka, mąkę ziemniaczaną i pszenną. Miksować delikatnie na wolnych obrotach lub wymieszać drewnianą łyżką. Piec ok. 30 minut w 180 stopniach w formie (20-22cm) z dnem wyłożonym papierem do pieczenia.
Polewę roztopić w kąpieli wodnej. Miękkie masło utrzeć na puch. Nadal miksując stopniowo dodawać cukier puder, sól i roztopioną, lekko wystudzoną polewę. Śmietankę ubić na sztywno i delikatnie wymieszać z masą czekoladową.
Wystudzony biszkopt podzielić na 3 równe kawałki. Jeden ułożyć na paterze, nasączyć go, nałożyć warstwę dżemu, na to położyć drugi kawałek biszkoptu, nasączyć go, nałożyć krem, na który nałożyć ostatni biszkopt, również go nasączyć. Wierzch i boki tortu wyłożyć kremem i wyrównać. Na wierch położyć pokrojone w plasterki truskawki, zaczynając od brzegów i idąc w stronę środka.
Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję tortowego debiutu :)
PYSZNY, POLECAM WSZYSTKIM, próbowałam :**
OdpowiedzUsuń