niedziela, 30 grudnia 2012

Pierniczki świąteczne

#48

Przepraszam, że nic nie napisałam w Święta, ale jakoś nie było czasu i - szczerze mówiąc - chęci. Za to dzisiaj są i zapraszam na poświąteczne, naturalnie, już ozdobione pierniczki :D 

Przepis pochodzi stąd

Składniki: 

- 2 szklanki mąki
- 2 łyżki miodu
- 3/4 szklanki cukru
- 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 torebki przyprawy piernikowej
- 1 łyżka masła
- 1 średnie jajko (+ dodatkowo 1 jajko do posmarowania)
 - około 1/3 szklanki lekko ciepłego mleka

<na lukier>
- 1 białko 
- ok. 2 szklanki cukru pudru
- barwniki spożywcze (opcjonalnie, białe pierniki nawet wyglądają ładniej ;))


Przygotowanie: 

Mąkę przesiać na stolnicę, wlać rozpuszczony gorący miód i wymieszać (najlepiej nożem). Ciągle siekając, dodawać kolejno cukier, sodę, przyprawy, a gdy masa lekko przestygnie - masło i jedno jajko.

Dolewając stopniowo (po 1 łyżce) mleka zagniatać ręką ciasto aż będzie średnio twarde i gęste, przypominające ciasto kruche (zapewne nie wykorzystamy całego mleka, bo masa byłaby za rzadka). 

Dokładnie wyrabiać ręką, aż będzie gładkie, przez około 10 minut.

Na posypanej mąką stolnicy rozwałkować ciasto na placek o grubości maksymalnie 1 cm. Foremkami wykrajać z ciasta pierniczki, złączyć resztki ciasta w kulkę, ponownie rozwałkować i wyciąć pierniczki. 

Smarować rozmąconym jajkiem i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach około 2 - 3 cm od siebie (pierniczki urosną).

Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika pierniczki będą miękkie. Twarde pierniczki przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku przez 1-4 tygodnie.















Szczęśliwego Nowego Roku! :) 

niedziela, 9 grudnia 2012

Chałka

#45

Robiłam własnie porządki na pulpicie, poszperałam po folderach i znalazłam przepis z 16 marca. Na blogu go nie mam, a skoro dawno nic nie dodawałam to postanowiłam go tu umieścić. Zdjęcia znów takie sobie - bo stare - ale przepis pierwsza klasa :D


Przepis, trochę zmodyfikowany pochodzi stąd 

Składniki:
- 30g świeżych drożdży
- 400ml ciepłego mleka
- 95g cukru
- 1 płaska łyżka soli
- 850g + 150g mąki
- 3 jajka
- 100g roztopionego i ostudzonego masła

<kruszonka>
- 4 łyżki masła
- 3 łyżki cukru
- pół szklanki mąki

+ roztrzepane jajko do posmarowania

Przygotowanie:

Drożdże umieścić w misce, zalać ciepłą wodą i wymieszać. Kiedy się rozpuszczą, dodać 850 g mąki, cukier, sól. Cały czas mieszając dodawać następnie jajka i masło. Dobrze wyrobić ciasto i powoli dodawać kolejne 150g mąki - czasem należy jej dać mniej, innym razem więcej. Wszystko zależy od tego, jakiej konsystencji jest ciasto - powinno być dosyć luźne i elastyczne, ale niezbyt klejące. Nie może też być zbite.

Kiedy ciasto zacznie odstawać od ścianek miski, wyjąć je na blat i wyrabiać kolejne 5-10 minut. Uformować kulę, lekko spryskać ją olejem i włożyć do miski na 2 godziny. W tym czasie należy ciasto 2 razy odgazować wbijając w nie pięść.
Po wyrośnięciu podzielić na dwie części.

Jedną część podzielić na trzy, uformować wałki i zapleść warkocza. 
Przełożyć do formy posmarowanej tłuszczem i lekko posypanej bułką tartą. Z wierzchu posmarować jajkiem.  Piec ok. 30 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.