wtorek, 3 grudnia 2013

Śniadania: Pancakes z granatem

#65

No i zawiodłam! :D Kolejna długa przerwa, tym razem, spowodowana brakiem internetu, mam nadzieję, że jakoś się tym usprawiedliwię :D Teraz kiedy już tu jestem, nie mam zamiaru nic Wam obiecywać, po prostu zapraszam na kolejny przepis, tym razem placki z dodatkiem mojego ulubionego, ukochanego owocu. Pancakes z granatem, tadaaa!


Składniki:

- 2 szklanki mąki
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- pół szklanki oleju
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- pół szklanki cukru pudru (może być również cukier zwykły)
- szczypta soli
- 1 owoc granatu (im słodszy, tym lepiej)

(opcjonalnie)
- 2 łyżki margaryny
- łyżka cukru
- łyżeczka mleka
- czubata łyżeczka kakao


Przygotowanie:

 Mąkę, najlepiej przesianą, wsypać do miski, dodać do niej cukier, proszek do pieczenia i szczyptę soli. W osobnej misce roztrzepać jajka z mlekiem i dodać do mąki, następnie dodać olej. Wszystko wymieszać. Owoc granatu umyć, pokroić na ćwiartki i wyjąć z niego nasiona. 3/4 nasion dodać do ciasta i delikatnie wymieszać. 
 Następnie przygotować polewę: margarynę rozpuścić w rondelku, na małym ogniu. Dodać cukier, mleko i mieszać aż do rozpuszczenia. Zdjąć z ognia i dodać kakao. Wymieszać, odstawić do lekkiego ostudzenia. 
 Ciasto smażyć na teflonowej patelni, bez dodatku tłuszczu na złoty kolor. Układamy placki na talerzu, polewany je polewą (opcjonalnie) i dekorujemy pozostałymi nasionami granatu. Smacznego!







Przepis dodaję do akcji: 

niedziela, 20 października 2013

Muffiny z malinami

#64

Czas wziąć się z garść! 
Nie chcę dłużej zaniedbywać bloga, więc po kolejnej już, dość długiej przerwie postanowiłam wrócić i zrobić tu porządek. Wiem, wiem, już kiedyś tak pisałam i nic się nie zmieniło, ale mam nadzieję, że tym razem dotrzymam słowa, blog znowu odżyje, a przepisy będą pojawiać się częściej :D
Motywacja to jednak bardzo ważna sprawa.

Dzisiaj zapraszam na muffiny z malinami, taki trochę powrót do wakacji :)


Składniki: (na ok. 12 babeczek)

- 125g margaryny 
- 1,5 szklanki mąki
- pół szklanki cukru
- pół szklanki mleka
- 2 jajka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- kilka kropel aromatu waniliowego
- szczypta soli
- ok. 1,5 szklanki malin


Przygotowanie:

 Margarynę rozpuścić na wolnym ogniu i odstawić do wystygnięcia. Mąkę, cukier i proszek do pieczenia wsypać do miski i wymieszać. W osobnej misce rozkłócić jajka z mlekiem i szczyptą soli. Mokre składniki dodać do suchych i energicznie wymieszać. Do ciasta dodać maliny i delikatnie wymieszać. 
 Ciasto przełożyć do papierowych papilotek i piec w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez ok. 15 minut. 









środa, 14 sierpnia 2013

Bułeczki (rollsy) z dżemem

#62

 Sezon na truskawki niestety już się skończył, więc zamiast truskawkowej konfitury musiałam użyć dżemu. Trochę jestem na siebie zła, bo jak co roku obiecywałam sobie, że wykorzystam sezon na owoce i będę robić dżemy i konfitury, żeby mieć ich trochę na zimę, ale oczywiście jak co roku nie zrobiłam nic! Muszę się chyba wziąć w garść i wykorzystać owoce, które jeszcze można dostać i zrobić z nich pożytek, bo będę potem żałować :D 
 Tymczasem przedstawiam Wam przepis na pyszne bułeczki drożdżowe, które zrobię z pewnością jeszcze nie raz, bo rodzina była zachwycona i mam już zamówienie na najbliższy weekend ;) 


przepis cytuję stąd:
Składniki:

- 1 szklanka mleka
- 1 laska wanilii
- 110 g masła, roztopionego
- 1/3 szklanki cukru
- 2 duże jajka
- 10 g drożdży suchych lub 20 g drożdży świeżych
- 1/4 łyżeczki soli
- 3,5 szklanki mąki pszennej chlebowej (ja użyłam zwykłej pszennej)

Przygotowanie: 

Mleko przelać do garnuszka, wyskrobać do niego ziarenka z laski wanilii. Podgrzać (nie gotować), następnie ochłodzić do letniej temperatury. Do letniego mleka dodać masło, cukier, roztrzepane jajka, wymieszać.
Mąkę pszenną chlebową wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn), dodać sól, następnie mleko wymieszane z resztą składników. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. W razie konieczności dosypać 3 łyżki mąki (nie więcej). Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić. Formę o wymiarach 32 x 22 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Z ciasta odjąć około 150 g ciasta, które rozwałkować na wymiar formy (będzie to spodnia warstwa naszych bułeczek, by nie wyciekał z nich dżem). Resztę ciasta rozwałkować na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm, delikatnie podsypując mąką. Rozwałkowane ciasto posmarować dżemem truskawkowym z wanilią (wykonanie poniżej), pozostawiając nie posmarowane 2 cm od brzegów ciasta. Ciasto zwinąć wzdłuż dłuższego boku, następnie pokroić ostrym nożem na 15 części, z których otrzymamy 15 bułeczek - ślimaków.

Bułeczki układać w blaszce na spodzie z ciasta drożdżowego, w niedużych odległościach od siebie (mogą się stykać), przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (od 30 - 45 minut).

Piec w temperaturze 200 stopni przez około 25 - 30 minut. Jeszcze ciepłe polukrować.











czwartek, 1 sierpnia 2013

Muffinki drożdżowe z czekoladą

#61  

Zastanawiałam się nad ich przygotowaniem już dawno, ale jakoś nigdy nie miałam okazji. Aż do teraz. Miałam w lodówce jeszcze pół opakowania drożdży, a nie chciałam robić z nich kolejnej pizzy (bo mam już taki zwyczaj - mam drożdże, robię pizzę!) ani ich wyrzucać, więc poszperałam i znalazłam przepis na drożdżowe muffiny, troszkę go zmodyfikowałam i oto są! :D  Zrobię z pewnością jeszcze nie raz, bo są naprawdę świetne ;)

Składniki:

- 500 g mąki
- 2 jajka
- 100 g masła
- 150 ml mleka
- 4-5 łyżek cukru
- cukier wanilinowy
- 50 g drożdży

- szczypta soli
- 80 g dobrej jakości czekolady


- pół szklanki mąki
- 1 płaska łyżka cukru
-  dwie łyżki miękkiego masła
- odrobina cynamonu lub przyprawy do piernika


Przygotowanie:

 Masło rozpuścić na wolnym ogniu i pozostawić do przestudzenia. Przygotować kruszonkę - do miski wsypać mąkę, cukier, szczyptę cynamony lub przyprawy do piernika, dodać masło i utrzeć tak, by miało konsystencje kruszonki.
 Drożdże pokruszyć do miski, posypać płaską łyżeczką cukru i zalać odrobiną ciepłego mleka. Wymieszać i odstawić. W tym czasie mąkę przesiać do miski, dodać jajka, ciepłe mleko, rozpuszczone masło, cukier, cukier wanilinowy i szczyptę soli. Dodać rozczyn, wymieszać i wyrobić na gładkie ciasto. Czekoladę pokroić lub pokruszyć w drobne kawałki, wsypać je do miski z ciastem i zagnieść ciasto tak, by czekolada znajdowała się w środku. Przykryć ciasto ściereczką i odstawić na 20-30 minut w ciepłe miejsce.
 Po tym czasie z ciasta formować kulki i wkładać je do papilotek, delikatnie posmarować mlekiem i położyć na nich kruszonkę. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i piec około 20 minut.















środa, 19 czerwca 2013

Tort z kremem czekoladowym

#60

To pierwszy tort, który zrobiłam całkowicie sama, bez żadnej pomocy. W tamtym roku próbowałam, ale w ostateczności mama musiała mnie uratować,  no bo co, bo oczywiście krem mi się zważył :D  Bałam się, że w tym roku też nie wyjdzie, bo w dodatku nie miałam przepisu, tylko coś tam kombinowałam, co zazwyczaj kończy się u mnie totalną klapą, ale przyłożyłam się i wyszedł!  
 Baardzo prosty w przygotowaniu, a znajomi mówili, że dobry, więc zachęcam do przygotowania, jak ma się okazje. Albo nawet bez ;)


Składniki:
(na biszkopt)
- 5 jajek
- 2/3 szklanki cukru
- 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
- 3/4 szklanki mąki pszennej
- łyżeczka cukru z wanilią

(na krem)
- 130g gotowej polewy czekoladowej
- 200g śmietanki kremówki
- 220g masła
- 160g cukru pudru
- szczypta soli
(nasączenie biszkoptu)
- łyżeczka kakao
- łyżeczka cukru
- 150ml gorącej wody

+ dżem (wiśniowy lub truskawkowy)
   truskawki

Przygotowanie:
 Biszkopt - białka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na sztywną pianę. Bo ubitej piany dodać żółtka, mąkę ziemniaczaną i pszenną. Miksować delikatnie na wolnych obrotach lub wymieszać drewnianą łyżką. Piec ok. 30 minut w 180 stopniach w formie (20-22cm) z dnem wyłożonym papierem do pieczenia.
 Polewę roztopić w kąpieli wodnej. Miękkie masło utrzeć na puch.   Nadal miksując stopniowo dodawać cukier puder, sól i roztopioną, lekko wystudzoną polewę. Śmietankę ubić na sztywno i delikatnie wymieszać z masą czekoladową.
 Wystudzony biszkopt podzielić na 3 równe kawałki. Jeden ułożyć na paterze, nasączyć go, nałożyć warstwę dżemu, na to położyć drugi kawałek biszkoptu, nasączyć go, nałożyć krem, na który nałożyć ostatni biszkopt, również go nasączyć. Wierzch i boki tortu wyłożyć kremem i wyrównać. Na wierch położyć pokrojone w plasterki truskawki, zaczynając od brzegów i idąc w stronę środka. 










wtorek, 11 czerwca 2013

Pancakes z truskawkami

#59

  Witajcie! Kolejna miesięczna przerwa w blogowaniu, niestety. Mam nadzieje, że wkrótce będę blogować częściej. Dzisiaj przepis na pancakes z truskawkami :)

Składniki: 

- 2 szklanki mąki
- 5 łyżek cukru pudru
- 1 jajko
- 3/4 szklanki mleka
- 3/4 szklanki maślanki truskawkowej
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki oleju
- 1/3 łyżeczki soli
- pół szklanki płatków owsianych (opcjonalnie)
- dwie garści truskawek


Przygotowanie:

 Jajko ubijamy mikserem, dodajemy mleko i maślankę, ponownie miksujemy. Podajemy pozostałe składniki i dokładnie miksujemy. Ciasto musi być dość gęste by nie rozlewało się na patelni. 
 Truskawki myjemy i kroimy w kostkę. Dodajemy do ciasta i mieszamy łyżką. Patelnie teflonową nagrzewamy (bez oleju). Po nagrzaniu wylewamy ciasto (około 1-2 łyżki) na patelnię i smażymy z dwóch stron na złoty kolor. Placki przewracamy na drugą stronę gdy na powierzchni ciasta pojawią się pęcherzyki. 
  Garść umytych i pokrojonych na mniejsze kawałki truskawek gnieciemy widelcem z dodatkiem mleka i gdy będą gładkie, polewamy nimi placki.








Dodaję do akcji:

sobota, 11 maja 2013

Chlebek bananowy

#58


Przepraszam wszystkich za kolejną długa przerwę, ale jakoś chyba nie miałam natchnienia. Wracam z przepisem na chlebek bananowy (źródło) , który wypełni tę lukę w przepisach :D  Mam nadzieję, że kolejny pojawi się niebawem. 

Składniki:
- 3 lub 4 dojrzałe banany, rozgniecione
- 1/3 szklanki roztopionego masła
- 3/4 szklanki cukru (można dać mniej, chlebek jest dość słodki)
- 1 roztrzepane jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1,5 szklanki mąki pszennej

Przygotowanie:
W przepisie tym nie trzeba używać miksera. W dużym naczyniu wymieszać roztopione masło z rozgniecionymi bananami.
 Wmieszać cukier, roztrzepane jajko, wanilię. Na końcu dodać mąkę wymieszaną z sodą i szczypta soli. Wymieszać.

Piec przez godzinę czasu w piekarniku nagrzanym do 170°C, w formie keksówce o wymiarach 10 x 20 cm.



(zdjęcie na razie jedno, robione naprawdę na szybko)

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Sernik czekoladowy

#57

Kolejny przepis z książki "Przysmaki z czekolady". Kolejny sprawdzony przepis :D Sernik jest pyyyszny! Śmiało mogę powiedzieć, że jeden z najlepszych, a lekkie opadnięcie w ogóle nie ma wpływu na smak ;) 


Składniki: 
- 150g mąki
- 75g masłą
- 2 łyżki kakao
- 4 łyżki cukru
- 1 żółtko


350g białego sera
2 jajka (żółtka oddzielone od białek)
75g drobnego cukru do wypieków
150 ml gęstej śmietany
25g kakao w proszku
40g zmielonych migdałów
1 łyżeczka aromatu waniliowego

Przygotowanie:
 Przygotować ciasto. Make i kakao przesiać do dużej miski. Dodać masło i rozetrzeć je z mąką. Wsypać cukier i migdały. Dodać żółtko i wlać tyle wody, by wszystkie składniki dobrze się połączyły i powstało miękkie ciasto. Rozwałkować  je na blacie lekko posypanym mąką i przełożyć do formy o średnicy 20cm, wysmarowanej masłem. Wstawić do lodówki na czas przygotowywania nadzienia.
 Żółtka utrzeć z cukrem. Dodać ser, migdały, śmietanę, kakao oraz aromat i ucierać, aż wszystkie składniki dobrze się połączą.   W innej, czystej misce ubić białka na sztywną, ale niezbyt suchą pianę. Dodać odrobinę piany do masy, po czym domieszać resztę. Przełożyć nadzienie do formy wyłożonej ciastem i piec 1,5 godziny w piekarniku rozgrzanym do 160 stopni, aż sernik wyrośnie.










piątek, 29 marca 2013

Czekoladki z kremem mascarpone

#56

Przepis i zdjęcia z września, robione na baardzo szybko, bo spieszyłam się na autobus, także nie powalają. Jeśli niedługo zrobię je ponownie, to postaram się o lepsze ;)


Składniki:
- 200g półsłodkiej czekolady
- 200g serka mascarpone
- płaska łyżeczka kakao
- 1/4 łyżeczki aromatu waniliowego

Przygotowanie:

  100g czekolady połamać na kawałki i przełożyć do żaroodpornej miski. Ustawić miskę nad rondelkiem z gorącą wodą i mieszać, aż czekolada się roztopi. Wnętrze małych papilotek wysmarować czekoladą tak, by masa dokładnie wypełniła karbowane brzegi. Ustawić do góry dnem na tacy i poczekać, aż czekolada stwardnieje, po czym ostrożnie usunąć ją z papilotek.
  Stopić czekoladę. Serek mascarpone przełożyć do miski i utrzeć z esencją waniliową, kakao oraz lekko przestudzoną czekoladą, aż wszystkie składniki się połączą (nie za długo, bo masa może nam się zważyć). Wstawić do lodówki, od czasu do czasu mieszając, aby krem stężał. Przełożyć nadzienie do rękawa cukierniczego i napełnić nim czekoladki, posypać kakao.






sobota, 16 marca 2013

Paluchy drożdżowe z ziołami

#55

Przepis znalazłam szukając jakiegoś dodatku do zupy, myślałam o grzankach i groszkach ptysiowych, ale ostatecznie zdecydowałam się na chrupiące i aromatyczne paluchy drożdżowe.



Przepis znalazłam tutaj, cytuję:
Składniki:

- 450 g mąki
- 25 g świeżych drożdży
- 1 jajo
- 1/5 szklanki oleju
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- niecała szklanka wody
- 2 łyżeczki suszonej bazylii
- 2 łyżeczki suszonego oregano
- 2-3 ząbki czosnku (opcjonalnie)
- 1/3 szklanki mleka do posmarowania paluchów

Przygotowanie:
Mąkę przesiewamy. Drożdże zalewamy 1/5 szklanki letniej wody, starannie łączymy. Następnie dodajemy 3/5 szklanki letniej wody, jajo, cukier, sól, zioła, czosnek przepuszczony przez praskę i mąkę. Ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 40 minut (tem. pokojowa) Po tym czasie posypujemy stolnicę cienką warstwą mąki i zagniatamy ciasto. Zagniecione ciasto dzielimy na ok. 15 kawałków i formujemy na długość 25 cm i szerokość grubości palca. Odstawiamy do napuszenia na 20 minut. Pieczemy we wcześniej rozgrzanym piekarniku do temperatury 175-180 stopni przez ok. 20 minut lub do chwili, gdy paluchy się zarumienią.









sobota, 9 marca 2013

Krówki

#54

Świetny przepis! :D Można z niego zrobić trzy rodzaje krówek: twarde, typu karmelki, kruche, lub ciągnące, w zależności ile będziemy je gotować. Ja zdjęłam je ciut za późno i wyszły kruche, więc trzeba cały czas stać przy garnku i ich pilnować, ale efekt powalający :D


Składniki:
- 2 szklanki mleka
- 2 szklanki cukru
- 125g margaryny
- cukier lub aromat waniliowy

Przygotowanie:
Mleko podgrzać  w garnku, stopniowo dodawać margarynę, cukier i aromat. Mieszać dokładnie na małym ogniu, aż masa zgęstnieje. Masa ma skłonności do lekkiego przypalenia, dlatego należy ją cały czas mieszać. Aby uzyskać miękkie, ciągnące się krówki należy gotować krócej, niż by uzyskać twardsze i kruche. Natomiast gotując je jeszcze dłużej wyjdą nam twarde karmelki. Po zdjęciu z ognia przelać do formy skropionej wodą lub wyłożonej papierem do pieczenia. 







czwartek, 28 lutego 2013

Domowy makaron

#53

Mój "kolejny debiut". Domowy makaron. Planowałam go zrobić już chyba od pół roku, ale myślałam, że to zbyt trudne i pracochłonne - nawet nie wiedziałam jak bardzo się myliłam! Przygotowanie makaronu jest dziecinnie proste, przy wyrabianiu ciasta, tak samo jak drożdżowego, można się nieźle wyżyć, a samo wykrajanie i wymyślanie własnych kształtów dostarcza mnóstwo frajdy :D


Składniki:
- 550g mąki
- 4 jajka + jedno żółtko
- 100 ml ciepłej wody

Przygotowanie:
Mąkę wsypać na stolnicę, na środku zrobić wgłębienie, dodać jajka, żółtko i wodę. Jajka rozmącić widelcem i stopniowo wymieszać z mąką. Wyrabiać, aż stanie się elastyczne, gładkie i by nie kleiło się do rąk (ok. 10 minut). Uformować kulę, owinąć folią spożywczą i odstawić do lodówki na pół godziny.  
Stolnicę oprószyć mąką, ciasto rozwałkować i wykrawać makaron.








sobota, 16 lutego 2013

Babeczki z czekoladą

#52

Od dawna szukałam przepisu na coś takiego, jak te babeczki. Na coś, z czego czekolada wypłynie tak pięknie jak tu :D Przepis znalazłam w książeczce "Przysmaki z czekolady", w której zdjęcia czekoladowych deserów są obłędne! Zrobiłam już z niej ciasto czekoladowe z karmelową polewą i czekoladki z serkiem mascarpone (niebawem na blogu!) - pycha!


Składniki: 

- 85g mąki z dodatkiem proszku do pieczenia
- 55g drobnego cukru
- 50g półsłodkiej czekolady
- 1 duże jajko
- 1 łyżka kakao
- 4 łyżki miękkiego masła


Przygotowanie:
Margarynę, cukier, mąkę, kakao i jajko umieścić w dużej misce i zmiksować (zazwyczaj ciasta na muffiny nie powinno się miksować, bo traci swoją puszystość, ale tutaj jest to jak najbardziej wskazane). Połowę ciasta przełożyć do papilotek umieszczonych w formie do muffinek, dodać pokrojoną na równe kawałki czekoladę i nałożyć drugą warstwę ciasta. Piec 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni, Podawać ciepłe, by po przekrojeniu czekolada wypływała z środka.







niedziela, 10 lutego 2013

Focaccia z pomidorem i czerwoną cebulą

#51 

Ci Włosi to mają gust! Focaccię poznałam  półtorej godziny temu, ale pokochałam ją tuż po wyjęciu w piekarnika :D  Nie wiem, czy w smaku przypomina choć trochę tę oryginalną, Włoską, ale jest bardzo, bardzo dobra. 

Składniki:

- 250g mąki typu 650
- 10g świeżych drożdży
- 150ml ciepłej wody
- 1 łyżeczka soli
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- pół łyżeczki cukru
u mnie:
- 1 pomidor
- jedna czerwona cebula
- oliwa z oliwek
- przyprawy: sol, pieprz, tymianek 

Przygotowanie:

Drożdże skruszyć do kubka z ciepłą wodą, dodać pół łyżeczki cukru, dwie łyżki mąki, wymieszać i odstawić do wyrośnięcia na 20 minut. 
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, oliwę, wyrośnięte drożdże i resztę ciepłej wody. Wymieszać drewnianą łyżką. Ciasto przełożyć na blat i wyrabiać przez 15 minut. Powinno być lekko kleiste. Na blachę wlać trzy łyżki oliwy i obtoczyć w niej ciasto. Rękami rozprowadzić ciasto na całej blaszce, zrobić dziurki palcami, bądź widelcem, przykryć ścierką i odstawić do wyrośnięcia na 1,5 godziny. 
Po tym czasie ciasto posypać przyprawami i nałożyć na nie składniki (przed tym można jeszcze spryskać wodą, ale ja tego nie robiłam). Piec w piekarniku rozgrzanym do 210 stopni około 15 minut. 











sobota, 9 lutego 2013

Marchewkowa zupa krem z pomarańczą i curry

#50

Od dłuższego czasu bardzo ciekawił mnie smak zupy krem, ale niestety nie miałam blendera, więc nie miałam jak jej zrobić.  Blender dostałam na Święta, ale jak na razie wykorzystywałam go tylko próbnie, rozdrabniałam warzywa i  owoce (z których zrobiłam coś dobrego i może to coś pojawi się wkrótce na blogu :D). Dzisiaj wykorzystałam go do kremowej, marchewkowej zupy z pomarańczą.  Muszę przyznać, że smak ma dość specyficzny - tak jak podejrzewałam, ale jeśli ktoś lubi takie smaki to na pewno przypadnie mu do gustu ;)

Składniki: 
- 3 marchewki
- 1 średnia cebula
- pół cebuli czerwonej
- 1 duża, niezbyt słodka pomarańcza
- 500ml bulionu warzywnego
- 2 łyżki masła + trochę oleju
- sok z połowy małej cytryny
- przyprawy: pierz, sól, curry (1/3 łyżeczki), ew. papryka ostra 

Przygotowanie:
Marchew umyć, obrać i pokroić z cienkie plastry. Na patelni rozgrzać trochę oleju i dodać. Pokrojoną marchew wrzucić na patelnię i smażyć na rumiano. Po usmażeniu przełożyć do garnka. Na tej samej patelni, na odrobinie oleju podsmażyć posiekaną drobno cebulę. Cebulę dodać do marchewki i całość zalać bulionem (ok. 350ml, resztą regulować gęstość zupy przy miksowaniu). Gotować przez ok 15 minut. Po tym czasie wszystko dokładnie zblendować. Kiedy zupa będzie gładka dodać przyprawy, sok z całej pomarańczy i trochę soku z cytryny. Całość dokładnie wymieszać.














Przepis dodaję do:

środa, 6 lutego 2013

České koláče

#49

Witajcie! Wracam po mojej ponad miesięcznej przerwie spowodowanej, szczerze mówiąc, głównie lenistwem i brakiem motywacji do pisania. Po pięciodniowym odpoczynku poza miastem i po przemyśleniu paru spraw związanych z blogiem, zmotywowana do działania wracam i pragnę Was przywitać czeskimi kołaczami z przepisu Prezydentowej ;)


Przepis cytuję:
Składniki:

- 500 g mąki
- 20 g drożdży
- 1/4 l ciepłego mleka
- 10 g cukru waniliowego (lub 2 łyżki ekstraktu)
- 70 g cukru
- 2 żółtka
- skórka otarta z jednej cytryny
- duża szczypta soli
<do posmarowania i dekoracji ciastek>
- 1 żółtko
- 20 g stopionego masła
- cukier puder

Przygotowanie:


 Robimy rozczyn - połowę podanej ilości mleka mieszamy w misce z rozkruszonymi drożdżami, łyżką cukru i 2-3 łyżkami mąki. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 20 minut w ciepłe miejsce. W pozostałym mleku rozpuszczamy masło.
 Do przesianej mąki dodajemy wanilię, skórkę cytrynową, cukier, mleko z masłem, żółtka i wyrośnięty rozczyn.Wyrabiamy miękkie, lśniące ciasto. Przekładamy do dużej miski wysmarowanej masłem, posypujemy mąką, przykrywamy ścierką i odstawiamy ponownie w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na co najmniej 30-60 minut. Ciasto powinno podwoić objętość.
 Przekładamy na wysypaną mąką stolnicę, wałkujemy na placek o grubości ok. 4mm, wycinamy kwadraty (wielkość dowolna, ja robiłam małe ok. 5x5cm). Na każdym kwadracie kładziemy łyżeczkę nadzienia, zlepiamy rogu, lekko wyciągając końce do środka kwadratów - coś na kształt origami - "piekło-niebo".
Piekarnik rozgrzewamy do 190°C.
 Układamy na dużej blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem  i lekko wysypanej mąką, zachowując odległość ok. 1,5 cm ciastek od ciastek oraz od brzegów blachy, gdyż ciastka rosną w trakcie pieczenia. Smarujemy rozmąconym z 2 -ma łyżkami masła żółtkiem, pieczemy na środkowym ruszcie ok. 10-15 minut. Najlepiej sprawdzić po 8-9 minutach i ewentualnie przełożyć blachę.
 Gotowe ciastka powinny być złoto-pomarańczowe; wykładamy, jeszcze ciepłe smarujemy masłem, posypujemy cukrem pudrem.

Zdjęcia dosyć kiepskie, ale jakieś są! :D