środa, 11 stycznia 2012

Kokosanki

#9
Do tej pory zapach się roznosi po całym domu :D  Moje pierwsze kokosanki. Coś mi nie pasuje w ich smaku (chyba dodałam za dużo masła), ale, że tak powiem, ujdą :D
I szczerze Wam powiem, że wolę te ze sklepu niż te przeze mnie zrobione. Te mają za bardzo kokosowy smak, choć dodałam mniej wiórków niż w przepisie. A te ze sklepu są kruche, maja kokosowy smak, ale nie jest przesadny :D  No cóż, może znajdę (albo wymyślę) taki przepis, dzięki któremu będą tak smakowały.

Składniki:
- 200g wiórków kokosowych
- 50g masła
- 3/4 szklanki cukru
- 2 białka
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej (ja dodałam jeszcze mąkę pszenną)

Przygotowanie:
Na małym ogniu rozpuszczam masło,a następnie dodaję cukier i mieszam. Z białek ubijam pianę, a potem dodaję mąkę.  Do ubitej piany dodaję wystudzoną masę kokosową, mieszam i na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia układam, formując niewielkie kokosanki. Piekę ok. 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Przepis z Kotlet.tv ;)




 Na ciacha nawet kot miał ochotę, haha ;)

7 komentarzy:

  1. ojej, to zdjęcie z kotkiem cudowne! mój piesek co najwyżej piszczy pod stołem ale nigdy lapką nie sięga!

    OdpowiedzUsuń
  2. A co Ty opowiadasz! Fajne są! A kot... po prostu zakochałam się, cudnyyyyy! :D A jak ma na imię? ;) Jaki słodki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziekuję ;) A nazywa się Plamka. Trochę się wystraszyłam, bo robię zdjęcia a tu nagle mi łapka w kadrze wyskakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem najlepszą reklamą dla kokosanek jest zdjęcie z kotem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie powiem, wyglądają mega apetycznie. Kocham kokos, mimo że taki niezdrowy jest! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że to nie tylko mój sierściuch ma takie zapędy ;P

    OdpowiedzUsuń